Wczoraj obiecałam w pracy ciasteczka. Słowo się rzekło, ale został kawałeczek ciasta i postanowiłam przygotować też miniprezent.
Ciasteczka cytrusowo-żurawinowe.
Osiąg: 3 i 1/2 blachy gwiazdek, dzwonków i choinek
Składniki: po szklance mąki kokosowej i owsianej, po 2 duże łyżki mielonego cynamonu i kakao, szkl. płatków kokosowych zmielonych na tłuste okruchy, 200 g kandyzowanej skórki pomarańczowej (Bakalland, ok. 50% cukru) zmielonej ze 100 g orzechow laskowych i 25 g włoskich, słoik powideł jabłkowych bez cukru (Dawtona), po 3 łyżki soku z cytryny, syropu z agawy i roztopionego masła kokosowego, i motyw przewodni: zalewa ze słoika Criangrii (Provitus) - plus reszta: całe owoce żurawiny i plasterki cytryny do dekoracji.
Ugnieć masę, rozwałkuj do placków o grubości około centymetra i wycinaj... piecz w 180c i żongluj blachami w piekarniku, jeśli tego potrzeba, żeby równo dosmażyć tym ciasteczkom. W połowie pieczenia, gdy powierzchnia się utwardzi, nałóż na ciasteczka rozgniecione w palcach (odzianych w winylowe rękawiczki) owoce żurawiny, by się dobrze poprzyklejały. Z ciasta, którego nie ma jak już wycinać, uformuj co bądź...

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz